środa, 30 sierpnia 2017

Kopenhaga odziana w fajerwerki...

Przywitało nas miasto wieczorową porą, odziane w fajerwerki obok Dworca Głównego a dokładniej w słynnych Ogrodach Tivoli...
Lot z Londynu trwał zaledwie 1.20h :) 
Kopenhaga będzie  mi się kojarzyć z rowerami i rowerzystami, wszędzie ich mega duuuuużo :)
 Ruch to zdrowie wiadomo hehe.
Dawno też nie piłam wody z kartoników :p .
                                                                            


                                              





Lotnisko rozciągnięte więc na odlot lepiej przybyć wcześniej, jednak zgubić się raczej nie możliwe ;) . Dużo maszyn do samodzielnej odprawy i drukowania biletów, także nie ma ogromnych kolejek.




                                                   

Zwiedzanie zaczęliśmy od... zwiedzania apartamentu w którym mieszkaliśmy, jako że od dawna nie widziałam tylu roślin w domu, w tym cytryn z pięknym dorodnym owocem a także papryczki chilli :)


                                                                                                                 


Komunikacja publiczna  w Kopenhadze jest dobrze rozwinięta, bilety jednak nie takie tanie.







Zniżkowa karta Copehagen card upoważnia do przejazdów  transportem publicznym, daje upusty w restauracjach oraz darmowe lub zniżkowe wejścia do atrakcji, link tutaj: http://www.visitcopenhagen.com/copenhagen/sightseeing/copenhagen-card .




Jako ze moje dziecię jeszcze nie było to wstąpiliśmy do Ripley's Believe It or Not! Powiązane obecnie z H.C Andersenem, dońskim pisarzem i poeta. 







Wielki fan pociągów, nie odpuścił małej wycieczki Train Tours, takimi małymi wagonikami z czymś ala lokomotywa hehehe. Przez 45 min zwiedza się miasto z kilkoma postojami, można wysiąść zwiedzić i wsiąść za jakiś czas do następnego pociągu.


Potem nastał czas na....wycieczkę łodzią :) 
My korzystaliśmy akurat z www.stromma.dk . Polecam, są też w języku polskim, my mieliśmy panią, która opowiadała w języku angielskim o mijanych atrakcjach oraz o historii miasta.




                        

Nie będę rozpisywała się na temat każdej atrakcji ale chciałabym polecić Ogrody Tivoli.
Drugi najstarszy na Świecie park rozrywki dla dużych i małych :)





Położony w samym sercu miasta, za wejście musimy zapłacić i dodatkowo wtedy bilety na dane atrakcje lub cały pakiet.
Tam znajdziemy też jeden z najstarszych drewnianych rollercoasterów na Świecie, uruchomiony w 1914 roku, obsługiwany jest przez człowieka, który hamuje całą kolejką podczas stania na niej. Gwiezdny pojazd 80 metrowa-karuzela krzesełkowa, najwyższa na świecie znajduje się własnie tutaj.




                                                                                              




Jak sama nazwa mówi Ogrody Tivoli ponieważ, znajdziemy tam  połacie zieleni gdzie możemy odpocząć, sceny do występów, wodę w której pluskają się kaczuchy,  restauracje. 
Wieczorem rozbłyskują  miliony światełek, staje się magicznie, bajecznie, zachwycająco :). 
Znajduje tu się też  najdłuższe w Europie Północnej akwarium. My zostaliśmy do póżna aby obejrzeć pokaz iluminacji i pokaz fajerwerków, ciekawe tez były przedstawienia wystawiane na scenach oraz laserowy pokój :).   
                                                   



                                                                          

Spacer portowa uliczka Nyhavn gdzie przy końcu natrafimy na Mindankeret- kotwice upamiętnienia marynarzy, którzy zginęli podczas II Wojny Światowej.



Gdzie można jeszcze wypocząć w Kopenhadze? W Assistens Cemetery- tak dokładnie na cmentarzu... Cmentarz i park w jednym, coś dziwnego, niespotykanego, tu znajdziemy nagrobki i ludzi żywych, zalegających na trawce , spożywających posiłki bądź czytających książki.
Duńczycy chętnie tu zaglądają, miejsce spoczynku zmarłych i odpoczynku żywych ;)    http://www.visitcopenhagen.com/copenhagen/assistens-cemetery-gdk964360 . 



Atrakcji wiele, każdy znajdzie coś dla siebie np: Island Brygge (miejsce do odpoczynku), Opera House (ciekawa architektura), Zinkglobal ( instalacja z metalu 1 z 3), Tuborg Maze (labirynt nie za duży),Christianborg (dawny zamek), Mala Syrenka (posag z Baśni Andersena, tłumy ludzi fotografujących :p  ), Nyhavn (17 wieczny front kanału, uliczki spacerowe) i na koniec Carlsberg muzeum, którego nie zdążyłam zobaczyć ani posmakować piwa.



Polecam wybrać się na Papiroen, przeróżne rodzaje potraw do wyboru. Bardzo dużo stoisk z jedzeniem :).



A najlepsze lody tylko w Vaffelbageren przy Nyhavn.
Koniec Kopenhagi czas na Helsinki ;).


PS: jeśli podobał Ci się wpis proszę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza lub udostępnienia :) dziękuje... 




   

2 komentarze:

  1. Kopenhaga jest bardzo ładnym miastem. Warto je odwiedzić, zwłaszcza że z Polski nie jest daleko, a loty są częste i dosyć tanie. Dlatego, jak ktoś nigdy nie był, a lubi podróżowanie, to koniecznie powinien odwiedzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Londynu tez sa loty dosc tanie, jak do tej pory zawiodlam sie tylko na Amsterdamie, szary ,nudny, przereklamowany.

      Usuń

Atrakcje w UK-darmowe bilety,promocje,zniżki,tanie wejściówki,bilety zniżkowe...

Bilety na wejścia do różnych atrakcji czasem przyprawiają o przysłowiowy ból głowy, można na nie wydać majątek albo  nie wychodzić z domu lu...